GOSPODARKA I FINANSE, ROZWÓJ FIRMY
Biznes na przednówku - jak i kiedy skorzystać z faktoringu?
Rynkowe dane i opinie ekspertów gospodarczych pokazują mieszane odczucia sektora MŚP – jest źle, ale spodziewamy się, że za chwilę będzie znacznie lepiej. Pasuje to do właśnie trwającego, znanego z rolnictwa okresu przednówka. To czas, kiedy kończą się zapasy z poprzedniego roku, a nie ma jeszcze tegorocznych zbiorów. Biznes do zbiorów też musi się jednak przygotować, a do tego jest potrzebna żywa gotówka.
Data publikacji: 17.04.2024
Data aktualizacji: 07.01.2025
Podziel się:

Marcowy odczyt inflacji cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł 1,9%. To znacząco mniej niż zaskakująco niski wskaźnik z lutego – 2,8%. Obecna inflacja jest najniższa od marca 2019 r., czyli od pięciu lat. Wzrost realnych wynagrodzeń gospodarstw domowych oznacza poprawę nastrojów i większą skłonność do wydawania pieniędzy. Niestety niska inflacja ma też swoje negatywne konsekwencje. Dla wielu firm oznacza sprzedaż towarów i usług z bardzo niskimi marżami, a nawet „po kosztach”. Jeżeli na to nałoży się długie oczekiwanie na zapłatę tak nisko wycenionych towarów, dla wielu przedsiębiorców może to oznaczać kłopoty. Niepokój budzą nie tylko aktualne niższe przychody, ale także brak gotówki na inwestycje i szykowanie się do „żniw”.
Jak pozyskać środki na przednówku?
Perspektywa wzrostu gospodarczego to obietnica zwiększenia przychodów i rozwinięcia działalności. Do dobrej koniunktury przedsiębiorcy muszą się jednak przygotować, np. poprzez zwiększenie mocy produkcyjnych, poszerzenie zespołów osobowych. Na to potrzeba pieniędzy. W tych okolicznościach zyskuje faktoring. Daje szybki dostęp do własnych pieniędzy zamrożonych w fakturach, eliminując ryzyko długotrwałego oczekiwania na płatności za wcześniej sprzedane usługi i produkty. Faktoring nie stosuje „czarnych list” sektorów, które są wykluczone z finansowania. Zamiast tego decyzje są podejmowane na podstawie indywidualnej oceny sytuacji finansowej i handlowej wnioskodawcy.
Jak działa faktoring?
Faktoring jest finansowaniem opartym o przyszłe wpływy z tytułu sprzedaży, czyli faktury wystawione przez przedsiębiorcę za wyprodukowany towar czy wykonane usługi. Pozwala firmom na szybsze uzyskanie płatności dzięki włączeniu w rozliczenia trzeciego podmiotu – faktora. W Polsce, gdzie długie okresy rozliczeniowe są normą, przedsiębiorcy często muszą czekać na spłatę swoich należności. Na przykład faktura wystawiona w kwietniu może zostać uregulowana latem, co oznacza bardzo długi czas oczekiwania i blokadę środków (Repozytorium wiedzy o faktoringu – dowiedz się, czym jest faktoring).
Faktoring pozwala firmom na zniwelowanie tego problemu, przyspieszając obrót pieniądza w gospodarce. Gdy przedsiębiorca sprzedaje usługę lub produkt, na prośbę klienta wystawia fakturę z odroczonym terminem zapłaty. Firma faktoringowa (zwana faktorem) może udzielić finansowania niemal natychmiast po wystawieniu dokumentu. W zależności od umowy środki mogą być przelane nawet w ciągu godziny. Zaliczka faktoringowa stanowi zwykle około 90% wartości brutto faktury. Dzięki temu przedsiębiorca ma natychmiastowy dostęp do kapitału, który może wykorzystać na bieżącą działalność operacyjną – ZUS, US, płace, a także inwestycje.
Dlaczego faktoring jest coraz bardziej popularny? Na co trzeba uważać?
Faktoring w Polsce rozwija się nieprzerwanie od kilkunastu lat. Wzrostu obrotów branży nie zahamowała pandemia, wojna ani pogorszenie sytuacji gospodarczej czy rekordowa inflacja. Wręcz przeciwnie, w takich okolicznościach szczególnie małe i średnie firmy korzystają z tego modelu finansowania bardzo chętnie. Dzięki faktoringowi sięgają po swoje pieniądze i nie obciążają zdolności kredytowej, bo się nie zadłużają. W 2023 r. firmy zrzeszone w Polskim Związku Faktorów wykupiły wierzytelności na łączną kwotę 450 mld zł. Członkowie PZF obsłużyli w tym czasie 26,3 tys. podmiotów (o 6% więcej niż rok wcześniej), które przedstawiły do wykupu 26,8 mln faktur (czyli o 12% więcej niż w 2022 r.).
Problematyczne w tej metodzie finansowania mogą być jedynie zakazy cesji wierzytelności. Mogą utrudniać działalność gospodarczą i dostęp do finansowania dla małych firm. Postulaty zniesienia zakazu cesji są podnoszone od lat przez organizacje przedsiębiorców. Podmiot podpisujący długoterminowe zobowiązanie z partnerem powinien zabezpieczyć sobie w umowie brak zakazu cesji wierzytelności. To w żaden sposób nie obciąża ani nie komplikuje funkcjonowania kontrahenta.
Coraz lepsza oferta faktoringowa dla małych i średnich firm – automatyzacja i obsługa on-line
Faktoring wywodzi się z dużych organizacji, które korzystały w przeszłości i korzystają obecnie z faktoringu bankowego. Teraz, w dużym stopniu jest to produkt dla segmentu małych, średnich i mikrofirm. One zdecydowanie bardziej potrzebują tego produktu niż duże organizacje, bo są na końcu biznesowego „łańcucha pokarmowego”. Small biznes przez lata pandemii i długie miesiące zamrożenia gospodarczego pozbył się oszczędności. Potem firmy musiały sobie radzić z rzeczywistością wojenną, a inflacja zwiększyła inne koszty i oczekiwania płacowe pracowników. Większość małych podmiotów nie ma już na przednówku wolnych środków, które mogłyby wykorzystać, czekając na wpływ z faktury.
Firmy faktoringowe, widząc coraz większą grupę małych i średnich podmiotów wnioskujących o finansowanie, zmodyfikowały ofertę, tak aby odpowiadała potrzebom biznesów o takiej skali. Przede wszystkim chodzi o szybkość działania i elastyczność. Wprowadzenie obsługi online i automatycznych procesów oceny ryzyka znacznie przyspieszyło weryfikacje wniosków. Obecnie finansowanie można otrzymać nawet bez odchodzenia od komputera, z dowolnego miejsca. Zaawansowane i zautomatyzowane procesy oraz systemy informatyczne i stale rozwijane algorytmy scoringowe powodują, że zamiast czekać 30 czy 60 dni na zapłatę za wykonaną usługę środki są dostępne w ciągu 24 godzin. Digitalizacja sprawia też, że mniej jest możliwości popełnienia błędu – zdublowania faktury, ryzyka, że nie dotrze pocztą, zgubienia dokumentu z powiadomieniem o przejęciu wierzytelności.
Zmniejszyła się także minimalna kwota, jaką można sfinansować poprzez faktoring. Nie muszą to już być wielotysięczne faktury, finansowane są nawet kilkusetzłotowe. Przedsiębiorca sam może zdecydować, którą fakturę i kiedy przekazać. Spadają też relatywnie koszty tej usługi. To wynik rosnącej konkurencji na tym rynku, ale przede wszystkim faktu, że takie finansowanie nie jest wprost uzależnione od stóp kredytowych.
Materiał powstał we współpracy z marką eFaktor