Najnowsze wydanie
Koniec lipca to czas, który dzieli polskie środowisko biznesowe na dwa obozy. Jedni właśnie wracają z urlopów, pełni energii i nowych pomysłów, drudzy z niecierpliwością wyczekują swojej szansy na zasłużony odpoczynek. Niezależnie od tego, w której grupie się znajdujecie, warto zastanowić się nad fundamentalną kwestią: czy rzeczywiście umiemy odpoczywać w sposób, który służy nie tylko nam samym, ale także naszym firmom?
Paradoks współczesnego biznesu polega na tym, że w erze nieustannej dostępności i permanentnego stresu umiejętność regeneracji stała się jedną z kluczowych kompetencji przywódczych. Badania neuronaukowe jednoznacznie pokazują, że mózg potrzebuje okresów bezczynności, aby móc generować innowacyjne rozwiązania. To właśnie podczas pozornego „nicnierobienia” aktywuje się tzw. sieć trybu domyślnego, odpowiedzialna za kreatywne myślenie i rozwiązywanie problemów.