Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się

Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się
Strona Główna/Artykuły/Narzędzia utrzymania płynności finansowej w Twojej firmie

GOSPODARKA I FINANSE

Narzędzia utrzymania płynności finansowej w Twojej firmie

Ostatnie lata są trudne dla przedsiębiorców, dlatego widać rosnące zainteresowanie sposobami pozwalającymi zabezpieczyć firmę przed utratą płynności finansowej. Właściwe zarządzanie płynnością finansową pozwala bowiem nie tylko regulować bieżące zobowiązania, ale i utrzymać stabilność biznesową. Na które rozwiązania warto zwrócić szczególną uwagę?


Data publikacji: 05.01.2024

Data aktualizacji: 12.01.2024

Podziel się:

Zazwyczaj, myśląc o płynności, koncentrujemy się na ofercie banków. Przedsiębiorcy mają do wyboru sporo produktów od klasycznych kredytów obrotowych, poprzez linie kredytowe w rachunku oraz produkty inne niż zwykłe kredyty (ale spełniające ich funkcje), oferowane przez banki albo ich partnerów (leasing, wykup wierzytelności, różnorakie gwarancje). Jedną z najciekawszych ofert, cieszących się rosnącym zainteresowaniem jest faktoring.

– Częstym wymogiem rynku jest udzielenie kupującemu kredytu kupieckiego (czyli sprzedaż towaru z odroczoną na pewien czas płatnością). To oczywiście istotnie obciąża płynność firmy sprzedającej (towar został wyprodukowany i dostarczony, koszty poniesiono, a wpływ środków za sprzedaż jest odroczony). Liczne na rynku firmy faktoringowe gotowe są dostarczyć zapłatę w imieniu klienta szybciej – tłumaczy Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej. – W dodatku często ta oferta połączona jest z ubezpieczeniem tych należności. To wszystko wyraźnie skraca czas kredytowania odbiorców i zmniejsza ryzyko transakcji, więc ostatecznie odciąża płynność firmy – dodaje.

Zdaniem Doroty Mazur, kierownika ds. finansowania biznesu w PragmaGO, wielu przedsiębiorców zdaje sobie sprawę, że stały dostęp do kapitału obrotowego to sposób na przetrwanie ich przedsiębiorstwa, szczególnie w obecnym, wymagającym otoczeniu. Dlatego korzystanie z faktoringu zyskuje na popularności. Rynek faktoringu w Polsce rozwija się zatem dynamicznie, w zeszłym roku w tempie ok 30% r/r, w pierwszym kwartale tego roku nieco wolniej – 8,4% r/r.  Na niższą dynamikę wzrostu w tym roku wpływ mają przede wszystkim czynniki makroekonomiczne, takie jak spowolnienie gospodarcze. Cały czas jednak widać, że faktoring stał się popularnym narzędziem zarządzania płynnością finansową i redukcji ryzyka dla wielu firm.

Podobnego zdania jest Damian Sapielak, prezes zarządu Flexidea Polska. – Wzrost zainteresowania faktoringiem widać zarówno po stronie przedsiębiorców, jak i instytucji finansowych. Zmieniające się potrzeby firm, zwłaszcza tych z sektora MŚP, skłaniają je do poszukiwania elastycznych rozwiązań finansowych. Faktoring daje możliwość szybkiego uzyskania środków pieniężnych poprzez zbycie należności, co przyczynia się do zwiększenia płynności finansowej i umożliwia dalszy rozwój działalności – mówi.

 

Jak wygląda rynek faktoringu w Polsce?

Rynek faktoringu w Polsce oferuje szeroki wybór produktów i usług dostosowanych do różnych potrzeb i wymagań klientów. To dynamiczna branża, w której innowacje technologiczne odgrywają coraz większą rolę, umożliwiając korzystanie z usług faktoringowych wielu przedsiębiorcom.

– W ubiegłym roku faktorzy sfinansowali faktury firm o łącznej wartości ponad 460 mld zł (wg danych PZF), co oznacza wzrost o 27% w porównaniu z rokiem poprzednim. Trend wzrostowy na polskim rynku utrzymuje się od wielu lat – jest to jedyne narzędzie finansowe, gdzie możemy zaobserwować tak regularny i powtarzalny rozwój. Dobrze obrazuje to liczba firm korzystających z faktoringu. Jeszcze 10 lat temu rozwiązanie to wykorzystywało 5–6 tysięcy firm, a dzisiaj jest to blisko 30 tysięcy. Są to dane PZF, które nie zrzesza 100% firm faktoringowych, czyli pomijamy tu wiele fintechów oferujących mikrofaktoring (niskie wartości faktur, duże rozdrobnienie firm) – mówi Marek Sikorski, dyrektor marketingu eFaktor.

Zdaniem eksperta ostatnie lata wygenerowały wiele czynników, które powodują wzrost zainteresowania organizacji tym narzędziem. Rok 2022 to głównie rekordowo wysoka inflacja. Faktoring jest bardzo dobrym narzędziem przeciwdziałającym jej skutkom.

– Weźmy przykład firmy budowlanej mającej wykonać zakontraktowany projekt, który będzie trwał dłużej. Ceny materiałów gwałtownie rosną – w ciągu dwóch miesięcy nawet o 100%, co zmienia rentowność całego przedsięwzięcia. Dla realizującego inwestycję wielkie znaczenie ma to, czy kupi materiały teraz, czy za dwa miesiące. Tak było w wielu branżach. Firmy potrzebowały gotówki natychmiast, więc starały się przyspieszać płatności za faktury, żeby móc dalej wykonywać usługi i przeżyć.

Na przykład w transporcie ceny paliwa rosły przez kilka miesięcy. Przez rok inflacja pożarła jedną trzecią wartości paliwa w baku tira. Przedsiębiorca, który miał gotówkę od faktora, mógł pracować na wyższej marży, kupując zapas oleju napędowego w odpowiednim momencie. „Odmrożenie” środków na fakturach zwiększa elastyczność funkcjonowania przedsiębiorstwa. Dlatego firmy transportowe to u wielu faktorów nawet 50% portfela, tak jest np. w naszej spółce córce, w Finea – tłumaczy Marek Sikorski. – Lata 2020–2021 to wpływ COVID-19 i przestojów w łańcuchu dostaw. Firmy zaczęły zjadać rezerwy finansowe i potrzebowały katalizatora. Z jednej strony zamawiający chciał wydłużyć termin płatności, a druga strona potrzebowała gotówki na wykonanie zlecenia. Dla jednych i drugich faktoring był idealnym rozwiązaniem. Zamawiający mógł płacić za dwa miesiące, a wykonujący usługę otrzymywał pieniądze nawet w ciągu kilku godzin. Kosztem faktoringu wielokrotnie firmy dzieliły się po połowie – dodaje.

Faktoring w Polsce, dane za I kwartal-2023 r. Źródło: Polski Związek Faktorów

Zalety i wady faktoringu

Podstawową zaletą faktoringu jest zatem to, że pozwala on na uzyskanie pieniędzy z wystawionej faktury na długo przed upływem wskazanego na niej terminu płatności. – W wielu branżach takie terminy mogą wynosić nawet kilkadziesiąt dni. W tym czasie przedsiębiorca nie ma dostępu do de facto zarobionych przez siebie pieniędzy, a koszty realizacji zamówienia już zostały poniesione. To trudny moment, bo firma może nie mieć środków na podjęcie kolejnego zlecenia czy opłacenie bieżących zobowiązań, co grozi utratą płynności finansowej. Faktoring niweluje ten problem. Przedsiębiorca zgłasza fakturę do finansowania faktorowi, ten wypłaca środki od razu po potwierdzeniu cesji przez odbiorcę faktur. Odbiorca spłaca fakturę w terminie bezpośrednio faktorowi. Faktor prowadzi również monitoring należności, który pomaga klientowi w ocenie kondycji biznesu kontrahenta pod kątem ryzyka niewypłacalności – tłumaczy Dorota Mazur z PragmaGO.

Główną zaletą faktoringu, jak podkreśla również Marek Sikorski, jest fakt, że przedsiębiorca staje się mniej zależny od terminów zapłaty. Może precyzyjnej planować wydatki i wykorzystywać okazje rynkowe. To daje elastyczne podejście do nowych zleceń, bardziej swobodne planowanie marż czy większą konkurencyjność na rynku. Co bardzo istotne, faktoring, a szczególnie faktoring pozabankowy nie opiera się na zdolności kredytowej. Może z niego skorzystać nawet bardzo młoda firma lub organizacja z niską oceną kredytową. Warunkiem jest dobra sytuacja finansowa kontrahenta – koniec końców to on opłaca fakturę i to ten podmiot jest istotny dla faktora.

Warto pamiętać jednak, że w większości sytuacji są w tym przypadku trzy strony umowy – firma faktoringowa, wystawiający fakturę oraz ten, który fakturę opłaca. Tym samym na cesję wierzytelności musi wyrazić zgodę kontrahent. Jeżeli w umowie mamy wpisany zakaz cesji wierzytelności, to powinniśmy szukać oferty faktoringu cichego (faktoring bez informowania kontrahenta o finansowaniu faktury). – Nasza firma oferuje taki produkt, jednak jego dostępność i przyznawalność jest na zdecydowanie niższym poziomie. Dodatkowo jest to usługa droższa – zaznacza Marek Sikorski z eFaktor.

Damian Sapielak podkreśla z kolei, by pamiętać, że koszty faktoringu mogą być wyższe w porównaniu do tradycyjnych źródeł finansowania, a niektóre przedsiębiorstwa mogą odczuć ograniczenie w dostępności finansowania w przypadku niskiej jakości ich należności lub wrażliwości na ryzyko. Ponadto faktoring opiera się na relacji z kontrahentami, co oznacza, że niektóre przedsiębiorstwa mogą obawiać się utraty kontroli nad tym aspektem swojej działalności.

Rodzaje faktoringu w Polsce, źródło: Źródło: Polski Związek Faktorów

FAKTORING PEŁNY (ryzyko niewypłacalności ponosi faktor) Zapewnia przedsiębiorcy finansowanie działalności na podstawie bieżących faktur i ochronę przed ryzykiem braku zapłaty za dostarczony towar lub wykonaną usługę. Firma faktoringowa bierze na siebie ryzyko niewypłacalności kontrahentów współpracujących z klientem.
FAKTORING NIEPEŁNY (ryzyko niewypłacalności ponosi przedsiębiorca) Zapewnia przedsiębiorcy uzyskanie finansowania działalności na podstawie faktur, ale nie pozbywa się on ryzyka niewypłacalności swoich kontrahentów.
FAKTORING MIESZANY (ryzyko rozłożone jest pomiędzy faktora a przedsiębiorcę) Zawiera zarówno elementy faktoringu pełnego, jak i niepełnego. Przeniesienie ryzyka niewypłacalności kontrahentów na firmę faktoringową dotyczy wierzytelności na określoną w umowie kwotę. Po jej przekroczeniu – ryzyko ponosi przedsiębiorca.

Dla jakich firm będzie to dobre rozwiązanie?

Faktoring jest dobrym rozwiązanie dla firm, które dużą część usług i produktów sprzedają z długim terminem płatności, czyli takich, które wystawiają faktury terminowe. To powszechnie występujący w polskiej gospodarce model rozliczeń. Zdaniem Marka Sikorskiego w największym stopniu dotyka najmniejszych przedsiębiorców, którzy są na końcu biznesowego „łańcucha pokarmowego”. Takie firmy nie mają zazwyczaj innych opcji, bo są zbyt małe lub za krótko działają, żeby pieniądze pozyskać w banku. Zresztą po podwyżkach stóp procentowych bankowe kredyty są drogie. Jeżeli organizacja chce rozwijać się szybciej i potrzebuje do tego gotówki, to faktoring jest dobrym rozwiązaniem. Podobnie dla firm, które wpadły w kłopoty płynnościowe. Z powodzeniem skorzystają również podmioty, które lubią mieć kontrolę nad swoim cash flow.

– Faktoring jest szczególnie przydatny dla firm działających w branżach, gdzie długie terminy płatności są powszechne, takich jak handel, produkcja, usługi biznesowe czy transport. Przedsiębiorstwa, które mają regularne przepływy handlowe, mogą wykorzystać faktoring do optymalizacji swojego kapitału obrotowego – dodaje Damian Sapielak. W opinii eksperta faktoring jest również odpowiednim rozwiązaniem dla firm o ograniczonym dostępie do tradycyjnych źródeł finansowania, takich jak banki. Małe i średnie przedsiębiorstwa, startupy oraz organizacje z ograniczoną historią kredytową mogą znaleźć w faktoringu elastyczne finansowanie.

Z danych faktura.pl wynika, że najdłużej w 2022 r. na przelew czekały właśnie małe i średnie firmy zajmujące się transportem i gospodarką magazynową (średnio 20,9 dnia). Średnio, czyli realnie wielu przedsiębiorców czeka znacznie dłużej. Według danych firmy eFaktor w przypadku branży transportowej 45% faktur ma termin płatności miesiąc lub dłużej, ale normą jest nawet 60 dni oczekiwania na przelew. Faktura wystawiona dzisiaj może zostać zapłacona we wrześniu.

Jak podkreśla ekspert eFaktor, za nami chyba najtrudniejszy w ostatnim czasie kwartał w sektorze TSL (Q1 2023). Allianz Trade podaje, że liczba niewypłacalnych firm transportowych w pierwszym kwartale wyniosła 110, gdy rok wcześniej takich przypadków naliczono 34, a w 2020 r. – 17. W całej gospodarce liczba niewypłacalności w pierwszym kwartale 2023 r. wzrosła o 136% r/r, gdy w transporcie powiększyła się o 224%. Wiele firm musi przyspieszyć przepływ pieniędzy, żeby przetrwać.

Formy faktoringu w Polsce, źródło: Źródło: Polski Związek Faktorów

Faktoring jawnyDłużnik zostaje zawiadomiony o zawarciu umowy faktoringu niezwłocznie po jej podpisaniu. Kolejnym krokiem jest wyrażenie przez dłużnika zgody na cesję praw do wierzytelności.
Faktoring cichyDłużnik nie zostaje powiadomiony o zawarciu umowy faktoringu i dalej dokonuje płatności na rachunek faktoranta. Po otrzymaniu zapłaty faktorant zobowiązany jest przekazać pieniądze nowemu wierzycielowi, czyli faktorowi.

O czym pamiętać, korzystając z faktoringu?

Przy analizie umowy faktoringowej warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych elementów. – Po pierwsze, warto dokładnie przestudiować warunki finansowania, takie jak maksymalny limit faktoringowy, stawki opłat, harmonogram wypłat oraz terminy płatności. Należy również zrozumieć, jakie dokumenty i informacje są wymagane do złożenia wniosku o finansowanie oraz jakie procedury weryfikacji są stosowane przez instytucję faktoringową – radzi Damian Sapielak.

Zdaniem eksperta w umowie faktoringowej powinny być wyraźnie określone prawa i obowiązki obu stron, w tym prawa do cesji wierzytelności, zasady odzyskiwania należności od kontrahentów oraz odpowiedzialność za ewentualne niespłacone faktury. Warto również zwrócić uwagę na klauzule dotyczące wypowiedzenia umowy, sankcje za opóźnienia płatnicze czy zmiany w warunkach finansowania.

Wymagania instytucji faktoringowych mogą się różnić, ale najczęściej dotyczą one akceptowalności kontrahentów, jakości i terminów płatności na fakturach, a także wiarygodności finansowej przedsiębiorstwa korzystającego z faktoringu. Instytucje faktoringowe często wymagają od przedsiębiorstwa prowadzenia regularnej działalności, posiadania dobrego stanu kredytowego oraz spełnienia określonych standardów jakościowych.

Koszty faktoringu mogą być zróżnicowane i zależą od wielu czynników, takich jak profil ryzyka przedsiębiorstwa, rodzaj faktoringu (np. pełny czy bezzwrotny), maksymalny limit finansowania czy harmonogram płatności. Koszty mogą obejmować opłaty za obsługę faktoringu, prowizje od udzielonego finansowania, opłaty za weryfikację kontrahentów lub opłaty za usługi dodatkowe, takie jak ubezpieczenie należności. Ważne jest dokładne zapoznanie się z kosztami i skonsultowanie ich z instytucją faktoringową przed podpisaniem umowy.

– W eFaktor i Finea swoją decyzję opieramy na dwóch dokumentach: wyciągach bankowych i plikach JPK. Wydajemy decyzję w ciągu kilku godzin od otrzymania wspomnianych dokumentów. Sam koszt zawiera się w prowizji od sfinansowanej faktury i jest to wydatek rzędu 1–2% wartości faktury. Usługa pozwala więc za niewielką opłatą uzyskać dostęp do swoich środków finansowych – tłumaczy Marek Sikorski.  – Po faktoring zaczyna sięgać coraz większa liczba firm TSL. Wykorzystanie faktoringu i skont (czyli możliwość wcześniejszej wypłaty środków z faktury oferowana przez firmy spedycyjne przy udziale faktora) w sektorze TSL cały czas rośnie – dodaje.

 

Skonto – procentowe zmniejszenie sumy należności udzielane nabywcy przez dostawcę towaru, jeżeli odbiorca reguluje zapłatę należności gotówką przed umówionym terminem.


Zdaniem Doroty Mazur, rozmawiając z faktorem, należy przede wszystkim jasno określić swoje potrzeby. Warto ustalić, czy finansowanie będzie udzielane na stałych, powtarzalnych kontrahentów, czy raczej będzie dotyczyło jednorazowych transakcji lub frachtów.

Jeśli chodzi o samą umowę, to z punktu widzenia przedsiębiorcy ważna jest wygoda podczas składania wniosku (np. możliwość złożenia go online), minimalna liczba wymaganych dokumentów niezbędnych do jego rozpatrzenia czy łatwość zawarcia umowy. – Obecnie w PragmaGO umowy mogą być zawierane w zróżnicowany sposób, w zależności od preferencji klienta. Możliwy jest podpis poprzez kod SMS, elektroniczny podpis poprzez platformę Autenti lub podpis osobisty. Ważny jest też czas dostępu do pieniędzy, który może być wydłużony, jeżeli trzeba oczekiwać na podpisanie cesji przez odbiorcę faktury. W PragmaGO rozwiązaliśmy ten problem. Przy pierwszym finansowaniu klient otrzymuje część kwoty, o którą wnioskuje jeszcze przed uzyskaniem podpisu na cesji. Forma prowadzenia działalności przez klienta, historia współpracy czy okres prowadzenia działalności nie mają znaczenia. Koszt związany z finansowaniem uzależniony jest m.in. od wartości limitu finansowania, o jaki ubiega się klient, częstotliwości finansowania, formy współpracy jaką wybierze (czy umowa dotyczy jednorazowych wykupów, czy stałej współpracy), rodzaju zawieranej umowy (z regresem lub bez regresu). Nie bez znaczenia jest też kondycja finansowa naszego klienta – wyjaśnia Dorota Mazur.

Alior Bank oferuje z kolei klientom opcje faktoringu odwrotnego i faktoringu należnościowego. – W przypadku tego pierwszego bank płaci 100% wartości faktury dostawcy, a klient otrzymuje do 180 dni dodatkowego finansowania do każdej pojedynczej płatności wykonanej przez bank. Z kolei faktoring należnościowy umożliwia firmom uzyskanie środków pieniężnych za dostarczone do kontrahentów towary oraz za wykonane usługi, każdorazowo przed terminem płatności wynikającym z faktury lub najpóźniej w dacie wymagalności faktury – tłumaczy Maciej Melonik, ekspert ds. produktów finansowania handlu w Alior Banku.

Inna możliwość – kredyty

Ciekawą formą otrzymania zastrzyku finansowego jest też kredyt kupiecki. – Dzięki kredytowi kupieckiemu można pozyskać i wprowadzić do obiegu towar bez wcześniejszego istotnego zaangażowania finansowego, a zapłacić, kiedy przynajmniej cześć tak zakupionego towaru będzie już sprzedana. Oczywiście nie każdy dostawca ma w ofercie sprzedaż z odroczoną płatnością, a by z niej skorzystać trzeba spełnić warunki stawiane przez sprzedawcę (zazwyczaj trzeba mieć pozytywną historię doczasowej współpracy) – mówi Piotr Soroczyński.

Dominika Byrska, dyrektor Biura Produktów i Procesów Kredytowych w Banku Pekao S.A. twierdzi natomiast, że korzystnym i intuicyjnym sposobem poprawy płynności finansowej przedsiębiorstwa jest kredyt w rachunku bieżącym. – To szybki i łatwy dostęp do dodatkowych środków pieniężnych w formie ujemnego salda na rachunku bieżącym. W Banku Pekao zauważamy, że jest to produkt kredytowy, o który najczęściej wnioskują klienci – twierdzi ekspertka. W ramach przyznanego limitu (kredytu) każde wykorzystanie środków pomniejsza dostępny limit, a wpływ powoduje natychmiastową spłatę kredytu. Odsetki pobierane są zbiorczo na koniec miesiąca – przeliczone co do liczby dni kredytowania. Klient nie musi przedstawiać żadnych dodatkowych faktur czy rozliczeń. Środki z kredytu mogą być wykorzystane na dowolny cel związany z działalnością firmy.

Warte uwagi są też kredyty obrotowe przeznaczone na finansowanie bieżącej działalności firmy, np. na spłatę zobowiązań wobec dostawców, wypłatę wynagrodzeń czy kosztów bieżących.

– Na koniec kwietnia 2023 r. ogólne saldo kredytów operacyjnych dla przedsiębiorstw według NBP wynosiło 179 mld zł, co stanowiło 41% kredytów udzielonych przez sektor bankowy przedsiębiorstwom. W tym saldo kredytów operacyjnych dla dużych przedsiębiorstw wynosiło 94,9 mld zł, zaś dla podmiotów MŚP było to 84,1 mld zł – mówi Piotr Cirin, ekspert w Formacji Bankowości Firm i Przedsiębiorstw, w PKO Banku Polskim.

Zdaniem eksperta popyt na kredyty obrotowe jest uwarunkowany zapotrzebowaniem na kapitał obrotowy polskiego sektora przedsiębiorstw. Według danych GUS krótkoterminowe kredyty obrotowe stanowią jedynie 15,9% aktywów przedsiębiorstw sektora prywatnego w Polsce, a z kolei kredyty operacyjne stanowią 6,4% aktywów polskiego sektora bankowego.  Porównując sytuację w Polsce do przeciętnych wyników krajów strefy euro, możemy powiedzieć, że krótkoterminowy kredyt obrotowy – podobnie jak i pozostałe formy kredytowania przedsiębiorstw – jest jednym z najniższych w Europie, co również ma swoje odniesienie do ogólnego niskiego udziału kredytów polskich przedsiębiorstw w relacji do PKB.


W ubiegłym roku faktorzy sfinansowali faktury firm o łącznej wartości ponad 460 mld zł (wg danych PZF), co oznacza wzrost o 27% w porównaniu z rokiem poprzednim.


Zdaniem Piotra Cirina korzystanie z kredytu obrotowego umożliwia poprawę płynności finansowej, możliwość negocjacji upustów u dostawców lub po prostu pozwala zwiększyć wartość majątku obrotowego i związanego z tym potencjalnego przychodu i wyniku finansowego firmy.  Jeżeli koszt kapitału obcego jest niższy od kosztu kapitału własnego, to zewnętrzne finansowanie w postaci kredytu obrotowego przyczynia się do zwiększenia wartości przedsiębiorstwa.

Wadą może być jednak koszt kredytu obrotowego. W niesprzyjających warunkach po stronie przedsiębiorstwa może wystąpić tzw. ujemny efekt dźwigni finansowej, w wyniku czego zaciągnięty kredyt nie będzie miał pozytywnego wpływu na wyniki finansowe przedsiębiorstwa. Przy korzystaniu z kredytu mówimy również o tzw. kosztach transakcyjnych, czyli o kosztach zainwestowanego przez przedsiębiorcę czasu na kontakty z bankiem, wydatkach na przygotowanie dokumentacji, kosztów czasu oczekiwania na przyznanie kredytu, kosztach ustanowienia zabezpieczenia itp.

Od kilku lat przedsiębiorcy działają w otoczeniu wyzwań, z jakimi nie mieliśmy do czynienia wcześniej. Jednak – jak wynika z analiz makroekonomicznych PKO Banku Polskiego – zdolność polskich firm do utrzymywania rentowności nawet w czasie dekoniunktury okazała się względnie wysoka. Według aktualnych danych koszty, które ponoszą przedsiębiorcy, nadal rosną bardziej niż przychody.  Dlatego PKO BP proponuje refinansowanie dotychczasowych zobowiązań kredytowych. Z oferty refinansowania mogą skorzystać zarówno nowi, jak i dotychczasowi klienci, którzy przeznaczą kredyt na spłatę zobowiązań w innym banku. Prowizja została obniżona do 0%, a marża podlega negocjacji. Warunki te dotyczą kredytu w rachunku bieżącym i pożyczki firmowej. Kredyt w rachunku bieżącym nie wymaga zabezpieczeń rzeczowych do kwoty 500 tys. zł. Okres finansowania wynosi maks. 24 miesiące. Można go przeznaczyć na dowolny cel związany z bieżącą działalnością firmy. Z kolei pożyczka firmowa jest udzielana na 5 lat, a jej maksymalna kwota wynosi 500 tys. zł. Harmonogram spłat rat kapitałowych można dostosować do indywidualnych potrzeb i spłacać je miesięcznie lub kwartalnie.

Krótkoterminowy kredyt obrotowy w banku jest rozwiązaniem, z którego może korzystać każda firma, o ile nie występuje u niej ujemny efekt dźwigni finansowej, a jej koszt kapitału własnego jest wyższy niż koszt długu. Szczególnie z kredytu obrotowego korzystają przedsiębiorstwa z dużymi wartościami zapasów i należności, u których szczególnie dotkliwa jest luka w zakresie finansowania obrotowego (tj. różnica pomiędzy  sumą zapasów i należności a wartością zobowiązań krótkoterminowych z tytułu dostaw i usług). Są sektory, np. usług czy sprzedaży detalicznej, gdzie nie powstaje zapotrzebowanie na kapitał obrotowy, jednak może on w nich pełnić ważną funkcję zapewnienia bieżącej płynności w związku z nieprzewidywanymi wydatkami. Utrzymanie płynności przedsiębiorstwa dzięki kredytowi obrotowemu ostatecznie decyduje nie tylko o sukcesie prowadzonej działalności, ale przede wszystkim o jej swobodnej kontynuacji.

Wymagania instytucji finansowych

Udzielenie każdego rodzaju kredytu wymaga od banku przeanalizowania sytuacji ekonomicznej klienta i oceny jego zdolności kredytowej. – Standardowo wymagane są dane finansowe potwierdzające aktualną sytuację firmy. Pamiętajmy, że kredyty w rachunku bieżącym są odnawialne na kolejne okresy, zatem konieczne jest również dostarczanie przez klienta do banku aktualnych dokumentów, by móc monitorować, jak rozwija się jego działalność – radzi Dominika Byrska.

Zdaniem Piotra Cirina w umowie w szczególności należy zwrócić uwagę na warunki uruchomienia, dodatkowe zobowiązania stawiane przez bank, wymagane zabezpieczenie i koszty z tym związane. Istotne są również zasady i proces wypłaty kredytu lub jego transzy. Bardzo ważne dla wszystkich organizacji są warunki finansowe, w szczególności marża, stosowany wskaźnik referencyjny i prowizje (za udzielenie, od wcześniejszej spłaty, od niewykorzystywanej kwoty kredytu itp.), które przesądzają o kosztach finansowania i atrakcyjności danego rodzaju finansowania. Koszty kredytu są uzależnione od wielkości przedsiębiorstwa i w większości przypadków są ustalane indywidualnie.  Mogą  też wyraźnie różnić się pomiędzy bankami. Proces ustalania finalnej ceny kredytu w większości banków jest uzależniony od wyniku oceny zdolności kredytowej klienta. Oznacza to, że aby uzyskać ofertę cenową, klient powinien najpierw złożyć wniosek kredytowy i poddać się ocenie przez bank.


W całej gospodarce liczba niewypłacalności w pierwszym kwartale 2023 r. wzrosła o 136% r/r, gdy w transporcie powiększyła się o 224%.


A może gwarancje?

Produktem istotnie poprawiającym płynność firm (a właściwie pozwalającym niepotrzebnie jej nie obciążać) są też gwarancje. Zazwyczaj myśli się tu o gwarancjach wadialnych, przetargowych, dobrego wykonania kontraktu. – Pozwalają one przedsiębiorcy działać (startować w przetargach, wykonywać je) bez angażowania własnych zasobów płynności. Są też gwarancje mocno zwiększające płynność, jak choćby te zabezpieczające możliwość skorzystania z zaliczek wpłacanych na wykonanie kontraktu (często bez gwarancji skorzystanie z nich jest zablokowane przez zamawiającego do momentu ostatecznego rozliczenia wykonanych prac) – mówi Piotr Soroczyński.

Słowem podsumowania

Zdaniem eksperta Alior Banku prognozy na najbliższe lata cechuje duża niepewność. Ryzyka geopolityczne, kryzys energetyczny i wysoka inflacja mogą prowadzić do recesji poszczególnych gospodarek, a co za tym idzie – wpłynie to na coraz wyższe koszty prowadzenia działalności, problemy z płynnością finansową przedsiębiorstw oraz trudności w zakresie finansowania zadłużenia. Dlatego aby tego uniknąć, warto zainteresować się możliwościami narzędzi mogących pomóc nam w poprawieniu płynności finansowej naszej organizacji.

Dorota Siudowska-Mieszkowska

Wydawca redakcji ekonomii
Wydawnictwo Naukowye PWN

Dziennikarz, autorka artykułów i raportów z zakresu zarządzania, ekonomii, finansów i nowych technologii. Przez kilkanaście lat była redaktorem naczelnym publikacji adresowanych do biznesu. Obecnie, od 10 lat, jako wydawca zarządza redakcją ekonomii w Wydawnictwie Naukowym PWN. Jest wydawcą wielu bestsellerów autorstwa zarówno polskich, jak i zagranicznych autorów, do których zaliczają się światowej sławy ekonomiści, w tym nobliści.

Zobacz również


Przeczytaj